Dziennikarz sportowy, czyli kto?

Praca dziennikarza sportowego, to obok piłkarza, jeden z wymarzonych zawodów fanatyków sportu. Bo któż nie chciałby na co dzień pracować przy tym, co lubi? Któż nie chciałby spotykać swoich idoli, rozmawiać z nimi? Któż nie chciałby wywierać wpływu na tysiące czytelników? Zanim jednak przystąpi się ro realizacji najskrytszych pragnień warto wiedzieć, że dziennikarstwo, zwłaszcza sportowe, wymaga wielu poświęceń.

Stroje piłkarskie
Stroje z nadrukiem gratis od 109,99 zł

Jak wygląda praca dziennikarza sportowego?

Czas, w którym dziennikarz sportowy musiał wyróżniać się jedynie jedną wiodącą cechą bezpowrotnie minęły. Niegdyś pracownik mediów sportowych nie musiał być wykazywać się wszechstronnością. Do pracy w gazecie wystarczyło dobre pióro, praca w telewizji wymagała odpowiedniej dykcji czy właściwej prezencji. Jeszcze kilka lat temu nikt nie mógł podejrzewać, że wkrótce w cenie będzie przede wszystkim uniwersalność i szerokie kompetencje na wielu polach. Gamechangerem okazał się wszechobecny internet, w którym sport odgrywa niezwykle ważną rolę.

Rozwój mediów społecznościowych znacznie skrócił dystans pomiędzy odbiorcą a nadawcą, pomiędzy dziennikarzem a jego czytelnikiem czy odbiorcą. Facebook, Twitter, YouTube i inne kanały komunikacji umożliwiały dialog pomiędzy obiema stronami, które wcześniej były oddzielone niemal nieprzekraczalnym murem. Z jednej strony z pewnością jest to kuszące dla obu stron, z drugiej, wystawia to dziennikarza na ciosy odbiorców, którzy nie tyle mogą prostować nieprawdziwe informacje, co atakować autorów nieprzychylnych opinii czy komentarzy.

W pracy dziennikarza sportowego niezwykle ważna jest też umiejętność odpowiedniego wyselekcjonowania informacji. Natłok wiadomości, które z prędkością światła spływają z całego świata, może być czasem nadto uporczywy, dlatego oddzielenie ważnych i mniej istotnych informacji zwiększa produktywność dziennikarza sportowego.

Oczywiście, dziennikarz sportowy musi mieć rozliczne kontakty w sportowym półświatku. Znajomości ze sportowcami, menedżerami, włodarzami są rzecz jasna wypracowywane latami, a ich nawiązywanie to proces niezwykle żmudny. Tylko dzięki wyrobieniu sobie odpowiednich kontaktów dziennikarz sportowy ma dostęp do newsów, gorących informacji, plotek transferowych czy możliwości przeprowadzenia ekskluzywnych wywiadów. Trzeba też jasno powiedzieć, że dziennikarz jest najczęściej pomostem pomiędzy sportowcem a kibicem i tak naprawdę to zdanie sportsmena bądź sportsmenki jest tym, co budzi zainteresowanie odbiorców.

Rozwój Internetu sprawił, że dziennikarz przez praktycznie 24 godziny musi być „pod prądem”. Stale podłączony do sieci, stale gotowy by poruszyć jakiś temat. Śledzi wyniki, ogląda mecze. Nie ogranicza się, jak niegdyś, do tylko jednej dyscypliny. Dziennikarz, niczym dobry piłkarz, musi być w stanie zagrać na kilku pozycjach.

Uniwersalność w pracy dziennikarza sportowego

Praca dziennikarza sportowego wymaga nie tylko rozległej wiedzy, ale także wielu umiejętności, by odpowiednio zaprezentować się przed rzeszą odbiorców. Umiejętność dobrego pisania, tzw. „lekkie pióro” jest rzecz jasna nieodzowne. Ta cecha powinna wyróżniać nie tylko pracowników gazet czy portali internetowych, ale także dziennikarzy telewizyjnych czy radiowych. Dlaczego? Ano dlatego, że dziś miejscem, które zrzesza tysiące fanów sportu jest Twitter, niezwykle popularne medium społecznościowe. Na tej platformie w cenie są krótkie, zwięzłe, często bardzo bezpośrednie czy ironiczne wpisy opisujące rzeczywistość. Co ciekawe, wpis na Twitterze może mieć maksymalnie 280 znaków, dlatego umiejętność składnego konstruowania zdań jest niezwykle istotna.

Dziennikarz sportowy w 2021 roku nie może obejść się bez aktywności w Internecie. W dobie kanałów na YouTube czy podcastów na Spotify dobra prezencja, właściwa dykcja, ale także swego rodzaju oryginalność jest nieodzowna.

Oczywiście nic nie zastąpi wiedzy i pasji, ale poza nimi nie może zabraknąć wymienionych powyżej cech.

Jak zostać dziennikarzem sportowym?

To pytanie bez wątpienia zadają sobie tysiące młodych osób zafascynowanych sportem. Niestety, nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi.

Z pewnością kluczowa jest praktyka. Ciągłe szlifowanie swoich umiejętności, pisanie, nawet do szuflady, występowanie przed kamerą czy mikrofonem. Żaden z rozpoznawalnych dziś dziennikarzy sportowy nie znalazł się na szczycie od razu. Na drodze do realizacji marzeń najważniejsza jest metoda małych kroków, ciągłe poprawianie swojego warsztatu i nawiązywanie kontaktów.

Wybór studiów może, choć nie musi mieć znaczenia. Kierunek dziennikarski jest przez wielu deprecjonowany ponieważ trudno szukać tam możliwości praktycznego szlifowania swoich umiejętności. Można na nim jednak nawiązać, tak istotne przecież kontakty, które mogą przydać się w dalszej karierze.

Dobrą drogą dla przyszłych dziennikarzy są kierunki filologiczne. Perfekcyjna znajomość języków obcych pozwala na swobodne poszukiwanie informacji bez bariery językowej. Wielu znanych dziennikarzy sportowych, na czele z Tomaszem Ćwiąkałą, wybrało właśnie tę ścieżkę.

Nie ulega jednak wątpliwości, że to nie skończone studia czy ukończone kursy są przepustką do dziennikarskiego świata. Tam liczą się rzeczywiste osiągnięcia, doświadczenie czy po prostu odwaga, by zrobić coś, co wykracza poza schemat. Wydaje się więc, że aby zostać dziennikarzem sportowym, należy wyzbyć się strachu i zaufać swojej kreatywności. Media szukają właśnie takich ludzi!

 


Autorem artykułów na blogu jest polska firma produkująca stroje sportowe pod marką PEHA.